MOJA HISTORIA
Nazywam się Pola Strycharczyk i jestem stylistką. Jednak nie od zawsze mogłam się w ten sposób przedstawić.
W trakcie szukania własnej drogi życiowej przebyłam wiele ścieżek.
Ukończyłam studia inżynierskie na wydziale Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, następnie podjęłam pracę w branży nieruchomości. Wydawało mi się, że podążam prawidłową ścieżką kariery, że jestem w dobrym miejscu i czasie.
Zawsze jednak czuwałam pewien niedosyt.
Zbliżając się do 30-stki postanowiłam coś zmienić.
Nadszedł moment w moim życiu, kiedy byłam już na tyle dojrzała
i świadoma siebie, że w końcu przeanalizowałam przebieg mojej przeszłości.
Dostrzegłam wszystkie znaki na niebie i ziemi, które były mi dawane, a na które wcześniej tej nie zwracałam uwagi.
Już jako mała dziewczyna tworzyłam stylizacje dla lalek. Często nawet sama je szyłam.
Moja mama była krawcową. Przez całe dzieciństwo towarzyszyłam jej w całkowitym tworzeniu nowych projektów. Od pomysłu, wizyty w hurtowniach z materiałami, po samo szycie. Dźwięk maszyny
do dziś mam w głowie. Jako nastolatka przygotowywałam dla siebie stylizacje do szkoły ze sporym wyprzedzeniem. Gdy w moim mieście powstało pierwsze centrum handlowe (swoją drogą pamiętam
tę ekscytację do dziś) największą dla mnie radością było odwiedzenie znajdujących się tam sklepów
i możliwość obcowania ze znajdującymi się tam ubraniami. Uwielbiałam oglądać witryny.
W domu często zamykałam się w pokoju mamy i przymierzałam jej ubrania - niejednokrotnie te same. Zawsze z tą samą radością i ekscytacją.
Już w dorosłym życiu wszystkie osoby z mojego otoczenia wiedziały, do kogo zwracać się z prośbą o porady modowe.
To się nie mogło inaczej skończyć.
Przyszedł ten czas, kiedy postanowiłam zawalczyć o siebie
i połączyć moją największą, życiową pasję z wykonywanym zawodem. Ukończyłam kurs
u rekomendowanej stylistki, która dodała mi skrzydeł i uwierzyła we mnie.
Z dużą dozą nieśmiałości wkraczałam do tego świata.
Gdy otrzymałam pierwsze zlecenie bardzo się bałam. Zastanawiałam się czy dam radę, czy podołam wyzwaniu.
Udało się! Moja pierwsza Podopieczna regularnie do mnie wraca, a to dla mnie największa nagroda. Moją niezmienne motto brzmi: MODA TO NIE UBRANIA, MODA TO MY i tą świadomość staram się budować u kobiet.
Nie zawsze stworzenie stylizacji rozwiąże problem mojej Podopiecznej. Uważam, że praca stylistki jest mocno powiązana
z psychologią, dlatego staram się zawsze dotrzeć do mojej Podopiecznej poprzez dokładną analizę.
Dziś moje grono Podopiecznych stale się poszerza, a ja dzięki wierze w moje siły, stale rozwijam moją ofertę.
Poza pracą w charakterze osobistej stylistki, podjęłam się także również współpracy komercyjnej.
Biorę udział w sesjach zdjęciowych, które dają mi sporą satysfakcję.
Pomagam nowym markom z branży, kreować ich wizerunek oraz docierać do szerszego grona odbiorców. Swoje usługi wykonuję stacjonarnie oraz online. Na co dzień mieszkam i działam we Wrocławiu, jednak dojazd w inne zakątki Polski nie stanowi dla mnie problemu.
Aktywnie prowadzę kanały w social mediach: Instagram, Tik Tok oraz You Tube. Recenzuję
nowe produkty, udzielam porad stylizacyjnych, podpowiadam, jak w prosty sposób tworzyć gotowe zestawy
na każdy dzień i okazję.
Moi Odbiorcy cenią mnie za rzetelność oraz polecenia tylko i wyłącznie jakościowych produktów, pod którymi jestem w stanie podpisać się własnym nazwiskiem.
Jeśli potrzebujesz mojej pomocy - zadzwoń, napisz. Przedstawisz mi swoje oczekiwania,
a ja
postaram się obrać odpowiednią drogę do sukcesu.
Do każdej współpracy podchodzę
indywidualnie, ponieważ uważam się za wielką szczęściarę, że życie dało mi szansę połączyć pracę z moją pasją.
Czekam na Ciebie